W sieci krąży mnóstwo dowcipów o polskich sprzedawcach aut z drugiej ręki. „Niemiec płakał jak sprzedawał i do granicy gonił, bo się rozmyślił” to popularny żart o samochodach przywiezionych zza Odry. Każdy słyszał też o cofaniu licznika i tekście „babcia tylko do kościoła jeździła”. Oczywistym jest, że zbyt niski przebieg jakiegokolwiek auta powinien wzbudzić podejrzenia. Ta wartość zawsze musi być realna stosunkowo do wieku pojazdu.
Samochody hybrydowe nie są już egzotyką na polskich drogach, a swoistą ich ikoną stała się Toyota Prius. Co za tym idzie na serwisach motoryzacyjnych można już spotkać kilkunastoletnie okazy. Ich największą wadą mogą być bardzo zdegradowane baterie, których żywot dobiega końca. Powodem dla którego wybieramy używane egzemplarze jest przede wszystkim cena zakupu. Niestety czasami niska cena może oznaczać ogromne wydatki w perspektywie najbliższych miesięcy. Wśród sprzedawców kombinatorów i mechaników znane są triki, które nie mają usprawnić pojazdu na dłuższy czas, a tylko przygotować go do sprzedaży, czyli zapewnić dobre wrażenie przy jeździe próbnej i bezawaryjne działanie na bardzo krótki czas. Żywotność baterii hybrydowej zależy od jej użytkowania i wiedzy kierowcy. Jeżeli umiejętnie pilnuje się ładowania i rozładowywania baterii może ona posłużyć bardzo długo. Jeżeli starszy samochód ma dobrze funkcjonującą baterię to musiała być ona wymieniona lub znacznie rzadziej zregenerowana.
Przede wszystkim użytkownicy tego typu aut chwalą je za niskie spalanie paliwa w ruchu miejskim. Mało komentarzy dotyczy dłuższych tras. Nic dziwnego, że coraz większa liczba taksówek ma napęd hybrydowy. Ich kierowcy zarabiający na jeżdżeniu chwalą sobie niskoemisyjną jazdę w korkach i ciężkiej infrastrukturze miejskiej. Dla osób, których narzędziem pracy jest samochód, jest to świetna alternatywa dla tradycyjnych samochodów napędzanych spalinowo. Jeżeli ma być to inwestycja na własną działalność to też dobrym pomysłem jest znalezienie dobrze utrzymanego używanego okazu od uczciwego sprzedawcy. W tym celu nie warto polegać tylko na intuicji ale też na ocenach w Internecie, poleceniach znajomych.
Rynek samochodów hybrydowych dominują auta produkcji japońskiej. Jest to kraj wiodący prym w motoryzacji i jako każda szanująca się marka tego pochodzenia ma w swojej ofercie takie modele. Najbardziej znana jest tu Toyota ze swoim modelem Prius, który można znaleźć u wielu źródeł w przystępnych cenach. Na pewno koszt kupna jest adekwatny do jakości i zwróci się przy użytkowaniu na krótkich odcinkach. Jeżeli model jest popularny, to możemy też podejrzewać, że lokalni elektromechanicy mają sprzęt diagnostyczny i umiejętność naprawy podzespołów. Pracownicy warsztatów inwestują w to, co przyniesie im zysk, czyli co ma popularność i występuje wśród użytkowników.
Oprócz nieuczciwości i złego stanu technicznego należy szerokim łukiem omijać twór spod znaku Peogeota – modelu RXH z napędem diesla. W programach motoryzacyjnych opisywany jest obrazowo jako bomba z opóźnionym zapłonem. Wynalazek ten, jest o tyle trudny do diagnostyki i naprawy, że w pewnym momencie może jej podlegać bateria, turbosprężarka, filtr DPF, koło dwumasowe i sterownik skrzyni biegów. Strach myśleć o kosztach takiego przedsięwzięcia.
Jeżeli, już kogoś stać na to, żeby podarować komuś wóz to musi myśleć nie tylko o swoich przyzwyczajeniach ale i przyszłego użytkownika. Z tego powodu hybryda będzie idealna dla fana innowacji, ekologa i kogoś mieszkającego w zatłoczonym, dużym mieście. Mniej ucieszy fana wypadów za miasto, z centralnej Polski nad morze czy w góry, który będzie miał do pokonania ponad 500 kilometrów w jedną stronę. Odradzamy również zakup takiego prezentu dla osoby starszej. Jest to oczywiście stereotypowe myślenie. Jeśli np. nasz dziadek jest na bieżąco z nowinkami i szukanie stacji ładowania nie będzie dla niego problemem, a ponad to myśli i jest świadomy jak może wpłynąć na środowisko, które zostawi przyszłym pokoleniom, to tak samo ucieszy się z takiego auta jak stereotypowy młody Warszawiak. Obdarowany będzie zachwycony, że poza celami prywatnymi, samochód oszczędny i ekonomiczny, wykorzysta przy prowadzeniu swojego biznesu, gdzie musi często się poruszać między filiami, siedzibami firmy czy hurtowniami, biurem itp. Zaoszczędzi on sporo pieniędzy na paliwie, wymianie klocków i tarcz hamulcowych oraz akumulatora.
Statystycznie kobiety, szczególnie te wykształcone, mieszkanki wielkich aglomeracji bardziej przejmują się ekologią, więc zakup auta z napędem hybrydowym dla narzeczonej, żony czy siostry też będzie strzałem w dziesiątkę. Dochodzi tu aspekt, o którym mężczyźni raczej nie myślą, czyli niezwykle modne rozwiązanie, chwalone na łamach magazynów dla świadomych kobiet. Coraz więcej przedstawicielek płci pięknej, jest też fankami motoryzacji i będzie miało dużo frajdy testując wciąż dość innowacyjne rozwiązanie i obserwując na własnym przykładzie pracę nie jednego a dwóch silników.